dostaliście coś na mikołajki?
a prezenty pod choinkę już gotowe?
bo święta już coraz bliżej.
dla niezdecydowanych, zapominalskich albo tych, którzy wciąż nie wiedzą co można by podarować bliskiej sobie osobie dziś znów kolejna porcja moich podpowiedzi prezentowych.
(wcześniejsze są tu, tu i tutaj.)
tym razem zajrzymy nie tylko do fabryki form, ale też do fafarafa i nagomi.
a zaczniemy od końca.
w galerii ceramiki japońskiej Nagomi znalazłam tę turkusową miseczkę.
i zamarzyła mi się piaszczysta plaża, bezkresne niebo i ocean.
o Nagomi pisałam kiedyś tutaj.
szczerze polecam i podpowiem, że rozwiążą oni jeszcze jeden wasz kłopot: opakowanie.
osobiście lubię przedmioty nie tylko ładne, ale i funkcjonalne.
tzw. 'zbieracze kurzu’ nie są nam zwykle potrzebne.
nie namawiam do zbierania przedmiotów.
mniej znaczy więcej.
serio.
a jeśli chcemy mieć mniej, to warto by były to przedmioty naprawdę oryginalne.
kilka przykładów?
na przykład taki przyrząd do obierania pomarańczy. fajny, no nie?
albo zestaw dwóch kwadratowych filiżanek do espresso.
albo łyżeczki.
albo niecodzienny wazon – trawa, który mi osobiście strasznie się podoba już od dawna.
albo inny wazon o nietypowej formie.
szkło z Normann Copenhagen to również rzecz warta uwagi: kieliszki do koniaku lub małe pękate szklanki.
smiley będzie się do was uśmiechał co dnia.
a na tablicy magnetycznej umieścicie wszystkie ważne informacje lub ulubione pocztówki, zdjęcia, obrazki, przypomnienia.
jeśli potrzeba delikatnej ozdoby na ścianę, to ważki są świetne.
można też postawić na przedmioty od znanych designerów.
osobiście poleciłabym ten wazon Alvara Aalto, do kupienia tutaj.
fot.nagomi.pl; fabrykaform.pl;.fafarafa.pl
i tak od turkusu aż po błękit.
od Japonii po Skandynawię.
tyle jeśli chodzi o prezenty na dziś.
za tydzień kolejne polecenia 😉