
oko na Maroko. już miałam tak właśnie zacząć, gdy okazało się, że tak zatytułowana notka już na blogu była. powtarzam się, ech… ale po 10 latach pisania to chyba naturalne. ale jest różnica. i nie tylko taka, że jesteśmy parę lat starsi 😉 tamten wpis, tamto wnętrze było inspirowane Marokiem, a mieszkanie mieściło się w[…]