Värmland wydaje się być również świetnym miejscem na wakacje, wręcz idealnym. wystarczy wrzucić nazwę tego szwedzkiego regionu w wyszukiwarkę, a już mamy ochotę tam pojechać. kusi zieleń łąk i lasów, błękit jezior i nieba.
niektórzy mają szczęście tam mieszkać. tak jak Therese Johansen, która swoją codziennością dzieli się na instagramie, warto zajrzeć na jej konto. mnie jej dom wydał się idealnym na niedzielę.
u Therese dominuje biel. i choć to szwedzki dom, widać już pewne norweskie wpływy. tak zwany styl skandynawski nie jest jednolity, a poszczególne kraje nordyckich krańców Europy mają swoje style.
szwedzka jest bliskość przyrody, zieleń. norweska jest biel i pewna surowość, czystość linii.
fot. instagram.com/tessjohansen, via: myscandinavianhome.com
szwedzki dom – chwila oddechu od codzienności, która wciąż niełatwa jest dla mnie. dla ciebie pewnie też.
trudno mi się zabrać za pisanie bloga w takiej sytuacji jaka jest. a jest źle, tragicznie.
i trzeba być albo niepoprawnym optymistą albo szaleńcem, by wierzyć, że długopis jest do czegoś innego stworzony jak do pisania. precyzyjnie opracowany plan jest realizowany z morderczą konsekwencją, podziały wyraźne niczym czerń i biel.
a w tym wszystkim zwyczajni ludzie. ty i ja.
cudowne i wzmacniające jest poczucie wspólnoty. tylko dlaczego dopiero teraz?
dlaczego łatwiej wyjść na ulice i place, a tak trudno było spełniać swoje obywatelskie obowiązki?
to nie jest blog publicystyczny, ani polityczny. ale jest osobisty.
teraz nie chodzi o sądy, chodzi o Ciebie i o mnie.
o to, że w niezwykle krótkim czasie zniknąć może nasze normalne życie.
do niczego Cię nie namawiam, ale wierzę, że w tych dniach jesteś tam gdzie być trzeba.
internety huczą, rozgrzewają się do czerwoności, spór trwa, język nienawiści się rozprzestrzenia, wszyscy znają się na wszystkim najlepiej (zwłaszcza na historii i polityce), „mój kraj murem podzielony, podzielone murem strony…” – stare piosenki zyskują drugie życie. „wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”.
bardziej niż kiedykolwiek potrzeba nam teraz spokoju, rozwagi, życzliwości, wyrozumiałości.
potrzeba zgody, zaufania. i konkretnych rozwiązań.
i nawet stojąc na krawędzi trzeba mieć nadzieję.
i trzeba robić to co słuszne.
trzeba robić swoje.