jedna z najważniejszych potrzeb.
często zaniedbywana, uważana za nieważną lub mało ważną.
w domu jest salon, sypialnia, pokój dziecka/dzieci, kuchnia, czasem gabinet pana domu.
a kobieta najczęściej nie ma swojego miejsca.
dlaczego?
każdy z nas potrzebuje własnej przestrzeni.
czy to będzie własny pokój czy chociaż kąt pokoju.ważne by był własny i tylko do naszej wyłącznej dyspozycji.
fot.www.husohem.se
’By móc pisać wiersze albo powieści, musicie mieć 500 funtów rocznego dochodu oraz własny pokój zamykany na klucz’.
napisała we 'Własnym pokoju’ Virginia Woolf.
ja dodałabym, że dotyczy to nie tylko pisania, ale tworzenia w ogóle.
życia w ogóle.
wróciłam do tej książki, bardzo dla mnie niegdyś ważnej.
i czytam we wstępie Izabeli Filipiak:
’Stwarzanie własnej przestrzeni to jest przyjemność.
Stwarzanie własnego pokoju, owo najbardziej konkretne, jest tym właśnie, aktem twórczym i zarazem najbardziej osobistym’.
myślę, że to jest też jeden z powodów dla których zaglądacie tutaj, na mój blog, i zapewne na wiele innych, podobnych.
ponieważ stwarzacie swoje pokoje, stwarzacie siebie i szukacie podpowiedzi, pomysłów, inspiracji.
ale dziś chcę was namówić byście zajrzeli w inne miejsca.
wewnątrz siebie.
ale też do książki.
’Własny pokój” Virginii Woolf, najlepiej w tłumaczeniu Agnieszki Graff.
i pomyślały/pomyśleli o tym własnym pokoju.
jaki jest? czy już go macie czy dopiero jest na etapie planów, stwarzania.
nie masz własnego pokoju? dlaczego? z czego rezygnujesz i w imię czego?
nie namawiam do rewolucji, ale to zastanowienia się.
’Kiedy więc każę wam zarabiać pieniądze i zdobyć własny pokój, w istocie proszę was o to, byście żyły świadome rzeczywistości, a więc wiodły żywot fascynujący niezależnie od tego, czy uda wam się przekazać innym jego treść’. – pisze Virginia Woolf.
a tę notkę dedykuję moim dwóm znajomym Kasiom.
jednej dziękuję za pomysł na temat i życzę odwagi.
drugiej życzę własnego pokoju zamykanego na klucz.
może być taki jak te (zamiast kontenera).
więcej pomysłów na pokój w ogrodzie można znaleźć tutaj.
ps. to chyba najdłuższy wpis na tym blogu.
no i chyba czas stworzyć nową kategorię: 'osobiste’ albo 'takie tam’.
w tej kategorii będę się rozpisywać jak mnie natchnie na zbawianie, tj. zmienianie świata.
co wy na to?