słyszeliście o Wenus z Cupertino? nie? to pora to nadrobić.

jest Wenus z Milo, jest Wenus z Willendorfu.
ta pierwsza to uosobienie klasycznego piękna.
ta druga to bogini płodności.

współczesnej Wenus z Cupertino bliżej do paleolitycznej rzeźby.
taka też była inspiracja jej twórcy.
pozostaje pytanie: czego może być symbolem? nadmiaru informacji?
a może to ostrzeżenie? prosty przekaz: rusz się!
bowiem Wenus z Cupertino wygląda tak:

 

 

siedząca niewiasta o obfitych kształtach jest czymś w rodzaju podstawki na iPada (wiem jak to brzmi, ale tak właśnie jest), a dokładniej jest stacją dokującą. to pomysł Scotta Eatona, artysty z Londynu.

 

fot. www.scott-eaton.com

I like design na facebooku – zapraszam.