minimalista nie żyje w pustych białych ścianach, a w pięknym paryskim apartamencie w 7 dzielnicy.
minimalista jest Francuzem i cenionym architektem wnętrz.
minimalista nazywa się Joseph Dirand.
projektantem wnętrz nie został przypadkiem. jego ojcem jest słynny fotograf wnętrz Jacques Dirand. w czasie realizacji różnych sesji dla magazynów, w tym dla „The Word of Interiors”, zabierał w podróż całą rodzinę. w ten sposób Joseph poznał najlepsze przykłady sztuki projektowania, a to zaważyło na wyborze zawodu.
pośród realizacji młodego Diranda znajdują się między innymi: czarno-biały hotel w Meksyku, restauracje w Paryżu, sklepy najlepszych projektantów mody Aleksandra Wanga, Ricka Owensa czy Chloe oraz liczne wnętrza mieszkalne.
tym co go wyróżnia jest rozpoznawalny, minimalistyczny styl.
estetyzm. mocne linie, doskonałe proporcje i dokładność.
tu klasycyzm spotyka współczesność.
tu na nowo odnajdujemy najlepsze cechy francuskiego sposobu urządzania wnętrz w nowoczesnej odsłonie.
ten apartament zaprojektował dla siebie i swojej rodziny. jak mówi, tym razem nie chodziło o styl ani o design, co więcej, nawet deklaruje, że ich nienawidzi. ale cóż, on to po prostu już ma w swoim DNA.
wnętrza miały odzwierciedlać rytm współczesnego życia w Paryżu, choć wydaje się, że są pełnym ciszy i spokoju azylem w jednym z najpiękniejszych miast świata. to francuski szyk w najlepszym wydaniu.
fot. nytimes.com