Norwegia wybiera kolor i Dania również wybiera kolor. o Szwecji będzie za moment. duńska marka wnętrzarska Ferm Living z końcem lata zaprezentowała jesienno-zimową odsłonę. kolekcję nazwano po prostu Dom – The Home. choć w materiałach prasowych piszą o nordyckiej dekadencji, wyrafinowaniu, a zarazem domowej atmosferze, mnie po raz kolejny ujmuje dobór tonacji kolorystycznej.[…]
wygląda na mieszkanie w starej kamienicy. jest nieduże, ale w pełni funkcjonalne. a kiedy przyjrzymy się bliżej, okazuje się, że w dużej mierze oparte na otwartym planie, w zasadzie jeden duży pokój łączy w sobie kilka funkcji. delikatna szarość ścian komponuje się z bielą, beżem i brązem starych mebli. do tego[…]
jest takie słowo: prokrastynacja (nie mylić z prokreacją!). oznacza ono tyle co odwlekanie, opóźnianie, tendencja do powtarzania takich działań, co zwykle niezbyt dobrze się kończy. jest takie słowo: perfekcjonizm. tego nie trzeba tłumaczyć. i okazuje się, że jedno z drugim jest ściśle związane. i tu pora się przyznać: oba dotyczą mnie. tak, tłumaczę się nieco, bo[…]
ceramika z Islandii. to brzmi co najmniej intrygująco. zwłaszcza jeśli ktoś uwielbia ten temat. tak, znów mówię o sobie, ale wystarczy rzut oka na jedną z moich pinterestowych tablic i wszystko staje się jasne. co prawda, jeszcze nie przeszłam od etapu podziwiania do etapu zdobywania wiedzy i własnych prób (choć jakieś podejścia do tematu już były), niemniej[…]
szaro, ciemno a zarazem jednak świątecznie i elegancko. jak to możliwe? sami zobaczcie. to kopenhaskie mieszkanie pewnego mężczyzny. lubi on szarość na co dzień, bowiem ciemnoszare, antracytowe ściany zdobią jego dom. trzeba przyznać – są one niezwykle fotogeniczne. wnętrze rozświetla biel podłogi i duże okna. urody dodają białe, srebrne dodatki i szlachetne drewno.[…]