co za schody! pomyślałam, gdy zobaczyłam pierwsze zdjęcia z tego apartamentu ze stolicy Danii.

 

 

schody piękne, a jak wygląda reszta mieszkania?
po duńsku, w wersji nieco ekskluzywnej, a zarazem artystycznej.
co dość zawile brzmi, a wygląda całkiem prosto.

 

 

 

to mieszkanie jasne, przestronne, z dobrym designem. wprawne oko zauważy tu czarny skórzany fotel Ox Hansa J. Wegnera i lampę Snoopy Achille Castiglioniego. w jadali stół i krzesła autorstwa Ray i Charlesa Eamesów, a nad nim lampa Patricii Urquioli dla Flos. w biurze na piętrze, fotelom Eamesów towarzyszy Swan Arne Jacobsena.

 

 

 

bezsprzecznie rolę główną gra tu doskonałe wzornictwo, na równi ze sztuką. w mieszkaniu sporo jest ładnie wyeksponowanych obrazów, grafik, rzeźb. widać przyjemność z dekorowania, ale i podróżowania po świecie. całość zaaranżowaną z miłością do detalu. kolorystycznie wnętrze jest bardzo stonowane, biel zmieszana z czernią i szarościami. piękne drewniane podłogi.
a jakby tego było mało, to z mieszkania roztacza się widok na Kopenhagę.
dla zainteresowanych kim są właściciele informacja: zajmują się wzornictwem – meblami i branżą komputerową.

 

 

fot. bobedre.dk

ps. w tytule notki użyłam słowa ekskluzywnie. to słowo kojarzy się z czymś na pokaz, bardzo eleganckim. o ile z tym drugim określeniem można się zgodzić, to z tym pierwszym zupełnie nie. takie podejście do życia wydaje się być obce Duńczykom, choć z całą pewnością cenią oni sobie zarówno doskonałe wzornictwo, jak i wygodę. i jeśli ich stać nie stronią od luksusu, ale raczej się z nim nie obnoszą.

I like design na facebooku – zapraszam.