skoro już zajrzeliśmy do męskiego wnętrza, idźmy dalej tą drogą.
tym razem zajrzymy do pewnego młodego człowieka, znanego widzom duńskiej telewizji.
ale prócz tego, że jest swego rodzaju celebrytą, niedawno zajął się projektowaniem wnętrz i mebli, z niemałym sukcesem. zresztą, było to jego marzenie od dziecka. jego prawdziwą pasją jest bowiem architektura i design.
a znając już odrobinę Duńczyków, możemy się spodziewać umiarkowania, minimalizmu, elegancji. i tak jest tym razem.
Emil Thorup stworzył dom dla siebie. czarna bryła mieści w sobie jasne, białe wnętrza.
to jakby trzy pudełka, połączone w jeden wygodny apartament.
pierwsze mieści w sobie sypialnię wraz z łazienką, drugie to salon z otwartą kuchnią, ostatnie to pokoje gościnne.
dom jasny, przestrzenny, pełen światła.
jasne podłogi Dinesen skontrastował z ciężkimi zasłonami, które zapewniają przytulność. w dzień ogromne okna wpuszczają sporo światła, wieczorem zasłony tworzą intymne wnętrze.
właściciel postawił na proste, minimalistyczne, niemal ascetyczne wyposażenie. część mebli jest autorstwa Emila.
niewiele tu koloru. biel, czerń, granatowy, szarości, odrobina błękitu. i morze zieleni za oknem.
oto dom pewnego trzydziestolatka z Danii.
można pozazdrościć.
fot. bobedre.dk_Bridget Drejer