nic nie jest tym czym zdaje się być.
to projekty zaskakujące. świeżością, pomysłowością, skojarzeniami i humorem.
w dodatku są bardzo minimalistyczne.
igrają z naszymi przyzwyczajeniami, łudzą oko, a zarazem są naprawdę intrygujące a nieprzekombinowane.
bo jeśli przyjrzymy się bliżej, to dostrzeżemy, że pomysły do swych prac twórcy znaleźli w zasięgu ręki.
światło zza ściany to sprytna narożnikowa lampa.
lampa przypominająca nos Pinokia zdaje się cały czas poruszać się niczym wahadło.
inny projekt oświetlenia bazuje na… cieniu, który jest światłem – lampa rzucając światło na ścianę imituje klosz, którego nie ma.
inna znów lampa powstała z jednej zwykłej kartki papieru.
równie zaskakujące, o ile nie bardziej nawet, są pomysły na meble: dywan, który stać się może siedziskiem (dzięki wewnętrznej aluminiowej strukturze); obrazy które okazują się być fotelami; książka, która jest wazonem (albo odwrotnie, książka nosi tytuł „Życie roślin”); szufladki – półki ścienne imitujące dodatkową przestrzeń w ścianie, albo gryzmoły, które są tak naprawdę podkładkami pod naczynia.
projektanci bywają ujmująco poetyccy tworząc półki, które powstały niejako z rozwianego stosu papierowych kartek, jak i elegancko dosadni – tworząc projekt nagrody dla agencji reklamowej, trofeum w formie, no cóż, kupy, w kilku różnych wariantach kolorystycznych.
Naoki Ono i Yuki Yamamoto to duet japońskich projektantów tworzących oświetlenie, meble, a także wnętrza. ich studio projektowe YOY w swoim portfolio nie ma zbyt wielu projektów, ale też nie możemy tego wymagać od zespołu, który działa kilka zaledwie lat – istnieją od 2011 roku. ten niewielki jednak zestaw pozwala spodziewać się jeszcze wielu oryginalnych projektów w przyszłości.
na dobry początek japońscy projektanci pojawili się na targach w Mediolanie w zeszłym roku.
a jeśli chcecie dowiedzieć się więcej i odkryć tajemnice tych projektów, zajrzyjcie na ich stronę internetową.
fot. yoy-idea.jp