dziś zaczyna się jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie designu – Milan Design Week, a także targi meblowe. portal Dezeen już od jakiegoś czasu zapowiada wydarzenia nadchodzącego tygodnia, informując o premierach, nowościach, wydarzeniach. mnie zainteresowało kilka projektów, choć z całą pewnością Mediolan jeszcze nas zaskoczy, zachwyci, zaintryguje.
a tymczasem – co nowego, co ciekawego?
reedycja fotela Drop (kropla, łza) autorstwa słynnego duńskiego projektanta Arne Jacobsena przez firmę Fritz Hansen. to projekt z końca lat 50. kolejny triumfalny powrót klasyka? wiele na to wskazuje.
Faye Toogood przybiera na wadze. to znaczy: jej meble. kolekcja Assemblage zaprasza miękkimi liniami.
(o tej brytyjskiej projektantce wspomniałam już wcześniej na blogu).
takie miękkie linie ma także szara sofa szwedzkiego projektanta Markusa Johanssona, która powstała z inspiracji muszlą.
koło jest motywem przewodnim projektów Johna Astbury i Kyuhyung Cho, którzy proponują zestaw naczyń i mebli do łazienki. ach, i te niebieskie szarości w różnych tonach, piękne.
design kołem się toczy? wiele na to wskazuje. lampy niemieckiego studia e15 potwierdzają tę zasadę.
nie inaczej jest w przypadku kielichów Lee Brooma, młodego projektanta z Londynu, który połączył szkło i marmur.
fot. via: dezeen.com
z całą pewnością wydarzeniem będzie prezentacja holenderskiego studia Droog, które w tym roku skorzystało z bogatych zbiorów Rijksmuseum, by stworzyć własną przestrzeń w Mediolanie.
kto ma tę możliwość – właśnie pakuje walizkę i jedzie do Włoch (albo i już tam jest), kto nie ma – tym pozostaje śledzić relacje na różnych stronach i w mediach (facebook, instagram, pinterest), które niemal na żywo relacjonują wydarzenia. a o tym, że śledzić je warto, nie trzeba chyba nikogo kto lubi design przekonywać. najciekawsze dopiero przed nami.
I like design na facebooku – zapraszam.