lampy są niecodzienne. takich jeszcze może nie widzieliście. wpisują się w bardzo szlachetny nurt ekologiczny. to recykling, czy też może raczej upcykling. nowe życie żelastwa.

stare metalowe rury na niewiele się zdają – tak by się nam mogło wydawać.
ale to błąd, bo gdy trafią w ręce artysty wówczas powstają takie rzeczy.

 

 

 

 

to lampy Kozo. od niedawna można je kupić także w Polsce.
zabawnym elementem lamp bywa włącznik światła.
ten pan – Kozo Man – wzbudza wiele emocji.

 

 

lampy Kozo są ręcznie wykonywane od 2008 roku przez Anat i Davida Shefa – parę izraelskich projektantów.
dostępne są lampy stołowe, podłogowe, sufitowe.

 

 

 

 

te industrialne lampy świetnie się sprawdzą w nowoczesnych wnętrzach, a do każdego innego wnętrza wprowadzą element humoru i zaskoczenia. więcej informacji znajdziecie na stronie i na facebooku.

 

fot. www.kozo-lamp.com

ps. jedną z rzeczy które lubię w moim blogowaniu jest nieprzewidywalność. to nie znaczy że nie planuję zupełnie o czym będzie kolejny post. planuję. tylko że czasem notka trafia do zakładki szkice i czeka spokojnie na swoją kolej. albo też jest tak, że coś znajdę, ktoś mi poleci jakąś stronę, podeśle link, a ja próbuję nie zapomnieć. tak, troszkę się tłumaczę, bo o tych lampach miałam napisać już jakiś czas temu.

I like design na facebooku – zapraszam.