miałam napisać o pewnej polskiej projektantce (będzie), opowiedzieć o pewnym fajnym wnętrzu (będzie), zapowiedzieć nowy mój tekst na Domosfera.pl, który właśnie się ukazał – o holenderskiej projektantce Jorine Oosterhooff, która robi cudnej urody porcelanę – zajrzyjcie tutaj.
i to wszystko będzie, będzie, ale dziś jest tylko on.
nazywa się Sjoerd Vroonland i jest współtwórcą/współwłaścicielem firmy Vroonland&Vaandrager.
Vroonland jest holenderskim projektantem. poza tym że pracuje nad własną marką, jest on najmłodszym projektantem w zespole pracującym dla słynnej Moooi. to dla nich zaprojektował Extention Chair czyli krzesło z dodatkami.
jak opowiada w wywiadzie, to nie miało być ot zwyczajne krzesło, ale miało zostać zbogacone o nowe funkcjonalności. co zrobił Sjoerd? poszedł do kawiarni, usiadł i patrzył. przyglądał się jak ludzie korzystają z krzeseł, czego im brak (krzesłom, nie ludziom), co można by zmienić, co ulepszyć. i tak powstał projekt.
punktem wyjścia był klasyczny Thonet, któremu dodano… gałęzie. tak powstał projekt koncepcyjny, z którego narodził się gotowy produkt. Extention Chair pozwala na wygodne powieszenie ubrania, torebki, parasola, w razie potrzeby krzesło można zarezerwować stosowną etykietką. do kolekcji czarnych krzeseł projektant dołączył też okrągłe lustro.
ten proces dobrze prezentuje metodę i cel pracy projektanta. tym co go zajmuje jest dekonstrukcja mebla. a dokładniej: dekonstruowanie mebli z XIX i XX wieku w celu poszukiwania nowych technik produkcji. punktem wyjścia jest zatem klasyk designu rozkładany na części, poszukiwanie rodowodu danego przedmiotu, testowanie jego przydatności, a następnie zmiany, dodawanie nowych funkcji. proces ten doskonale prezentuje na swojej stronie.
fot. www.vroonland.info
z całą pewnością sam projektant opowiedziałby o swoich pomysłach jeszcze ciekawiej.
i chętnie bym porozmawiała, bo przyznam się szczerze: bardzo mi się on spodobał.
(tak, mili czytający, ja tu niby o designie, a tak naprawdę to o przystojnego faceta chodzi…)
fot. design-milk.com
ok. krótki wywiad (nie mój niestety) tutaj.
strona Vroonland&Vaandrager.
nazwisko do zapamiętania!
projekty Sjoerda Vroonlanda można już spotkać w Arnhem (Hotel Modez/Cafe Caspar) albo w dalekiej Australii (The Galeries w Sydney) oraz w showroomie Moooi w Amsterdamie.
fot. facebook.com/sjoerd.vroonland
I like design na facebooku – zapraszam.