ach, coś wam dziś pokażę!
ale najpierw pozwolę sobie na nieco przydługi wstęp.
pierwszy dzień września, powroty z wakacji, do szkoły.
jak ja się cieszę, że mnie to nie dotyczy!
chociaż… przecież człowiek uczy się przez całe życie.
a uczy się różnych rzeczy, zdobywa różne umiejętności (ja np. już prawie umiem jeździć autem, a ponieważ 'prawie’ robi różnicę to umawiam kolejne jazdy i motywuję się, motywuję się, a egzamin przede mną. proszę trzymać kciuki).

tak sobie pomyślałam, że może akurat ktoś całkiem niedawno postanowił nauczyć się szydełkować (nigdy nie jest za późno).
a jeśli jeszcze nie postanowił/a to po tej porcji zdjęć można zmienić zdanie.

 

 

fot. jungjung.jp

i wiecie co? lubię takie zupełnie do niczego niepotrzebne ładne przedmioty.
nawet tylko na zdjęciu.

 

 

 

 

fot. jungjung.jp

no dobrze, ale co oglądamy?
jak to co? warzywka! w końcu jesień to pora plonów.
a tak bardziej poważnie: oglądamy prace Jung Jung, japońskiej artystki, prawdziwej mistrzyni szydełka i dziergania.
jej szydełkowane warzywa i owoce, a także gałązki, liście – to miniaturowe dzieła sztuki.
sztuka i rzemiosło w jednym.

 

Jung Jung urodziła się w 1970 roku. zawsze rysowała, malowała, a gdy miała 11 lat zainteresowała ją tkanina i szydełkowanie.
ukończyła studia artystyczne Musashino University of Art College, a później imała się różnych zajęć.
w 2006 roku powstał twórczy duet Knot, ale ich drogi rozeszły się i Jung Jung od 2009 roku działa sama.
otworzyła własne studio, trwa właśnie jej pierwsza indywidualna wystawa pt. 'Vege’.
i wszystko wskazuje na to, że idzie w dobrym kierunku i już dziś jestem ciekawa jej kolejnych prac.

a kto ciekaw dowiedzieć się więcej, polecam wywiad.
a tak wygląda warsztat pracy Jung Jung.

 

 fot. jungjung.jp

I like design na facebooku – zapraszam.