pewności nie mam, trzeba by to sprawdzić organoleptycznie, ale ostatni tydzień wyraźnie podpowiada mi, że to może być najsłodsze miejsce we Wrocławiu. najpierw znalazłam je na instagramie, źródle wielu olśnień, a później zaczęłam szukać dalej. i oto co znalazłam.

jest różowo, jest słodko. i pięknie.
to Nanan patisserie, cukiernia we francuskim stylu.

 

nanan1

 

nanan2

 

nanan oznacza w języku francuskim łakocie, a Nanan to autorska cukiernia Justyny Kawiak, którą niektórzy mogą znać z bloga Ongolala. droga do tego miejsca wiodła przez La Cordon Bleu i londyński Ritz.

i tak, pod koniec zeszłego roku, przy wrocławskim rynku, na ulicy Kotlarskiej, pojawiło się miejsce niepowtarzalne w swej urodzie. i właśnie to wnętrze zwróciło moją uwagę.

 

nanan3

 

nanan5

 

miękkie różowe welwetowe ściany, biało-różowe marmurowe stoliki, złote lampy i dodatki tworzą niezwykłą scenografię zapowiadającą kolejne przyjemności.

w centrum przestrzeni znajduje się przeszklona lada, na której niczym najwspanialsza biżuteria pysznią się pralinki, makaroniki, ciasteczka i eklery. i właśnie te ostatnie stały się motywem przewodnim wnętrza i identyfikacji wizualnej cukierni. kształt eklerka przewija się w formie lady, lamp, luster czy klamek.

za koncepcją i projektem wnętrza stoi BUCK. Studio. świetna robota!

 

nanan4

 

przy najbliższej wizycie we Wrocławiu to adres do sprawdzenia, koniecznie!

 

nanan6

fot. PION Basia Kuligowska, Przemysław Nieciecki