nadal oswajamy róż.
wydaje się, że powrócił do łask na dobre, stając się pożądanym akcentem we wnętrzach.
kiedy przeglądam zestawienia trendów wnętrzarskich na ten rok, różne odcienie różu pojawiają się często.
tzw. total look rzadko kiedy się sprawdza, czy to we wnętrzach czy w modzie. dlatego bardziej interesujące są dodatki, krople koloru, akcenty.
zaglądamy do kopenhaskiego wnętrza na na poddaszu dziewiętnastowiecznej kamienicy w centrum miasta.
należy ono do redaktor naczelnej duńskiej edycji Elle i Elle Decoration – Cecile Ingdal.
na początku to miejsce miało wyłącznie… świetną lokalizację.
zanim Cecile wprowadziła się tu na dobre z rodziną, ciemne i ponure mieszkanie na poddaszu przeszło gruntowną renowację. z pomocą architekta Petera Wedella-Wedellsborga udało się stworzyć przestrzeń jasną, pełną światła i dobrej energii. w miejsce wyburzonych ścian pojawiły się okna, ściany pomalowano na biało, a piękne deski podłogowe od Dinesena wprowadziły do domu elegancję i ciepło.
nowoczesne, artystyczne podejście do aranżacji wnętrz to w tym przypadku umiejętne łączenie nowego ze starym, starannie wybrane przedmioty, klasyka designu. to duńskie wyczucie smaku, nordycka estetyka.
jeśli kogoś pasjonuje wzornictwo, znajdzie tu sporo jego doskonałych przykładów. są fotele Arne Jacobsena, sofa Ilse Crawford, stół projektu Poula Kjærholma, lampy Michaela Anastassiadesa i ze studia Apparatus, różowe krzesła z Gubi. wśród dodatków dostrzec można świecznik Kubus by Lassen, lampę Snoopy, dzbanek Alessi, srebrny dzbanek od Georga Jensena czy współczesne szwedzkie szkło projektu Cariny Seth Andersson. w domu obecny jest też system audio Bang & Olufsen.
całość wystroju jest delikatna, subtelna.
prócz pięknego wnętrza mieszkanie zyskało też nieduży taras na dachu i widok na dachy Kopenhagi.
fot. Line Klein dla bang-olufsen.com