moja ulubiona kałuża wygląda tak:

 

 

fot. www.aalto.com

tak, to słynny wazon autorstwa Alvara Aalto.
kałużą nazywał ją sam projektant.
nie mówił czym jest ten przedmiot, nie nazwał go wazonem.
uważał, że każdy może sam sobie to dookreślić.

ja własnej kałuży (koniecznie niebieskiej!) jeszcze nie mam, ale wiem, że może już niedługo…
a więcej o słynnym projekcie przeczytacie w moim tekście Klasyk tygodnia: Wazon Aalto na Domosfera.pl
polecam!