ledwo rozpoczęła się jesień, a już słychać narzekania na pogodę. czy naprawdę nie można inaczej? przecież narzekanie tak naprawdę nic nie zmieni, pogoda będzie jaka ma być o tej porze roku, w tych współrzędnych geograficznych. naprawdę wystarczy.
pogoda może być znakomitą inspiracją.
wystarczy pozwolić jej działać na zmysły i twórczo ją przetworzyć.
Weather Diary, czyli dziennik pogody, to nazwa jednej z nowych kolekcji fińskiej marki Marimekko. jej autorka, projektantka Aino-Maija Metsola, inspirację czerpała z otaczającej ją natury, świata fińskich wysepek i nordyckiej pogody. przede wszystkim pogody. zachwycają ją chmury, deszcze – od przelotnej mżawki aż po burze, lubi mgły, słońce, obserwuje zmieniające się barwy nieba i morza. szczególnie ciekawa jest według niej jesień właśnie.
Aino-Maija Metsola zaprojektowała wzory na tkaniny lniane i bawełniane oraz ozdobiła naczynia z serii Oiva zaprojektowanej przez Sami Ruotsalainena. wybrała akwarele. ta technika pozwala świetnie zobrazować świat nieco rozmyty wodą. w projektach zastosowała też rysunek, używając pióra do kaligrafii. w efekcie powstała kolekcja urzekająca delikatnością i pięknem.
– co jest pięknego w ulewie?
– każdy deszcz, mżawka czy oberwanie chmury są wyjątkowe i piękne na swój sposób. kiedy pada, wszystko zdaje się zatrzymywać na chwilę i to mi się właśnie podoba.
więcej na temat Weather Diary przeczytać można w rozmowie z projektantką tutaj.
fot. marimekko.com
przyznam, że jak dotąd Marimekko mnie nie urzekało. doceniałam wzornictwo i oryginalność projektów, ale jakoś nigdy te projekty mnie nie przekonywały. aż do teraz. kolekcja Weather Diary pozwoliła mi na nowo przyjrzeć się i Marimekko i… jesiennej pogodzie.
I like design na facebooku – zapraszam.