w maju zachęcałam do lektury magazynu z Litwy – Llamas Valley.
całkiem niedawno dostałam wiadomość, że jest już kolejny numer. zatem przeglądam, przyglądam się i polecam. zajrzyjcie sobie, bo ciekawie się dzieje i pisze tuż za naszą granicą.
co w nowym numerze?
rozmowa z Klausem Haapaniemi, fińskim projektantem.
o Londynie, gdzie projektant ma swoje studio, o inspiracjach, o artystach których podziwia i o pracy dla Iittala.
fot. www.klaush.com
jak to jest mieszkać w prawdziwym pałacu? a jeśli ten pałac jest w Wenecji? i ma widok na Grande Canale i renesansowy ogród?
kto by nie chciał zajrzeć do wnętrz weneckiego palazzo z XV wieku?
zaglądamy też do mniej spektakularnych i zabytkowych mieszkań, ale nie mniej interesujących.
młodzi Litwini też potrafią ładnie i stylowo mieszkać.
gościmy u Ruty i Tomasa, którzy mówią o swoim domu, że jest 'doskonale niepoważny’.
i u Ievy i Antanasa, którzy w Wilnie stworzyli dom we francuskim stylu.
te prywatne przestrzenie pozwalają na dużo więcej swobody i zmian, w porównaniu z weneckim pałacem, gdzie pojawienie się pewnych rozwiązań czy dodatków było by nie na miejscu.
gościmy także u Gudrun Arndt, która zafascynowana skandynawskimi blogami tworzy swój dom.
fot. www.llamasvalley.com
prócz tego zaglądamy też do męskich przestrzeni: małego mieszkania fotografa z Paryża oraz do pracowni artysty pracującego w drewnie – Michaela Rea.
przeglądając magazyn dowiadujemy się też, że jest w Wilnie galeria Cookoo, gdzie znajdziemy między innymi: nagość w herbacie (tak!), oryginalne zegary włoskiej firmy Diamantini i Domeniconi czy pieńki od Malafora. i całą pewnością mnóstwo innych pięknych przedmiotów.
myślę sobie, że jest wystarczająco dużo powodów by zajrzeć do Llamas Valley.
ja jeszcze wszystkiego nie przeczytałam, wracam zatem do lektury i oglądania.
I like design na facebooku – zapraszam.