załóżmy, że chcemy coś zmienić w naszym mieszkaniu.
można zrobić generalne porządki, malowanie, tapetowanie i co tam jeszcze przyjdzie nam do głowy.
ale można podejść do sprawy w sposób minimalistyczny.
można zmienić tylko 'po wierzchu', z zewnątrz.
sofa czy fotel pozostaną te same, ale nie będą już takie same. można zmienić obicie, ale wystarczy kupić fajny koc czy narzutę, poszukać ciekawych wzorów poduszek i już! gotowe!
John Robshaw, z wykształcenia artysta malarz, zajmuje się tkaninami.
raz w roku, przez dwa albo i trzy miesiące podróżuje po świecie w poszukiwaniu nowych wzorów, kolorów.
szczególnie upodobał sobie Indie i południowo – wschodnią Azję.
szuka tkanin wyjątkowych, niepowtarzalnych, czasem dziwacznych.
później tworzy swoje kolekcje: nieco romantyczne, ale i egzotyczne.
poduszki, kołdry, narzuty, a także obrusy czy serwety powstają w jego fabryce w Jaipur w Indiach.
szczególnie spodobały mi się te:
więcej na stronie John Robshaw Textiles.