tak, na tym moim blogu Skandynawia jest mocno obecna.
pojawia się tu wiele szwedzkich, duńskich, fińskich, norweskich wnętrz, projektantów, projektów.
w sumie nieco mnie to zdziwiło po czasie, że aż tak bliska jest mi ta akurat stylistyka.
a skoro tak, to może warto by się dowiedzieć czegoś więcej o mieszkańcach tego regionu świata?
oczywiście, zapewne najlepszym rozwiązaniem była by podróż, ale nie jest to na razie możliwe. a ponieważ nie jest, to sięgnęłam po inne rozwiązanie: książki.
fot. www.terytoria.com.pl
seria skandynawska – terytoria Skandynawii – wydawnictwa słowo/obraz terytoria przybliża kraje Północy, pozwala wejść w tamten świat, zrozumieć ich sposób myślenia, styl życia, codzienność i mitologię.
a moją uwagę zwróciły też okładki książek.
wprawdzie nie ocenia się książki po okładce, ani ludzi po wyglądzie, niemniej pierwsze wrażenie jest często najważniejsze, a i okładka wiele potrafi powiedzieć tyle o książce, co i o wydawnictwie.
tak więc nie wiem co było pierwsze: czy mój zachwyt nad okładkami czy fascynacja tym co pomiędzy nimi.
ale wiem, że po te książki sięgam z dużą ciekawością.
okładkę każdej z książek zdobi fotografia.
ona zachęca, intryguje, zastanawia, przyciąga oko.
na każdej książce w górnym lewym narożniku umieszczono flagę kraju z którego pochodzi autor. to też całkiem dobry pomysł.
seria została starannie przemyślana i dobrze zaprojektowana – spotkanie z taką książką to duża przyjemość estetyczna.
projekt graficzny i typograficzny: Janusz Górski*.
fot. www.terytoria.com.pl
nie znam jeszcze całej serii, co bardzo mnie cieszy.
co już przeczytałam? niezwykłą opowieść 'Hohaj’ Elizabeth Rynell i 'Zanim zaśniesz’ Linn Ullmann (córka Liv Ullmann i Ingmara Bergmana).
na półce czekają powieści Leeny Lehtolainen, Johanny Sinisalo, Leeny Lander, Marie Hermanson i rozmowa Ketila Bjornstada z Liv Ullmann (większość pożyczona z biblioteki).
to na początek.
i mała dygresja osobista.
jakiś czas temu kiedy przyznałam się jednej z moich znajomych, że piszę bloga, była niemal pewna, że jest on o książkach. bo – nie da się ukryć – książki to wielka moja pasja i praca także. ale jakoś nie przyszło mi do głowy prowadzić bloga książkowego. chyba wolę czytać niż pisać 😉
ale jak widać, w końcu i do tego też doszło – piszę o książkach na blogu.
L. – ze specjalną dedykacją dla Ciebie.
czekam na nasze kolejne rozmowy o przeczytanych właśnie książkach.
I like design na facebooku – zapraszam.
ps. i najmocniej przepraszam, znów straszliwie się tu rozgadałam.
widocznie raz na jakiś czas muszę 🙂
* zainteresowanym projektowaniem, grafiką użytkową i typografią polecam tekst ’Obrazowanie słowa – o upartym wydawnictwie’.