blog zaczyna mi się jakoś rozłazić, ale już niedługo mam zamiar bardziej się zdyscyplinować.
a póki co kolejna notka niezupełnie o designie.
ludzie wynajdują różne, zaskakujące nieraz rozwiązania.
lubią poznawać nowe miejsca, szukają sytuacji, miejsc, zadań, które podniosą im poziom adrenaliny albo sprawią, że ich życie na moment będzie niezwykłe i ekscytujące.
to dla nich jest propozycja dinner in the sky.
a także jej siostrzane: meeting in the sky, showbizz in the sky oraz marriage in the sky.
pomysł jest prosty.
na wysokości 50 metrów zawieszamy platformę ze stołem i siedzeniami dla 22 osób.
zapraszamy gości, którym nie straszna wysokość i zaczynamy imprezę.
albo spotkanie biznesowe. albo ślub.
ucieczki nie ma. wcześniej wyjść też się nie da.
nie wiem czy można coś zjeść w takich warunkach.
nie wiem czy można spokojnie i sensownie porozmawiać.
i co jeśli spadnie mi widelec?
ale chętnych jest niemało. to świetny pomysł na promocję firmy.
więcej szczegółów na stronie.
fot. www.dinnerinthesky.com