znajomy wrócił właśnie ze Szwecji zachwycony totalnie. w Danii też chyba by mu się podobało.

dlatego pozostanę jeszcze przez chwilę na Półwyspie Jutlandzkim.
tym razem zaglądamy do Aarhus, drugiego pod względem wielkości miasta Danii.
tu na jednym z poddaszy znajduje się mieszkanie Marlene Waldorf, projektantki i jednocześnie managera w BoConcept.

widok na miasto jest piękny, ale nie od początku było cudnie.
na zakup mieszkania zdecydowała się szybko –  było ono spełnieniem jej marzenia o lofcie. jednak zanim tu zamieszkała konieczny był remont, wyburzanie ścian, budowanie nowych, tworzenie koncepcji całego mieszkania.
wyzwaniem były skosy dachu. Marlene chciała wpuścić do wnętrza jak najwięcej powietrza, dać poczucie przestrzeni. (jeśli się dobrze przyjrzymy zdjęciom to szybko dostrzeżemy, że często sufit jest tu dość nisko).

Marlene zrobiła to bardzo prostymi sposobami.
kolorem podstawowym jest biel: takie są ściany i podłogi.
są idealnym tłem dla przedmiotów o mocnych, zdecydowanych kolorach, które w wyraźny sposób zaznaczają swoją obecność.
pomarańczowa balustrada, groszkowo-zielone fotele, żółte i fioletowe akcenty w pokojach nadają temu miejscu charakter. koloru dodają także pasiaste chodniki.
jedynym miejcem, gdzie biel ustąpiła miejsca innej barwie jest łazienka – tutaj dominuje morska zieleń kafelków.

duże okna w dachu wpuszczają do środka mnóstwo światła.

to mieszkanie nowoczesne, ale zarazem przyjazne.
i niepozbawione wdzięku.

myślę sobie, że warto podpatrzeć kilka rozwiązań…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

fot.bobedre.dk