nie chciałabym was zanudzać, więc jeszcze tylko dwa, trzy wpisy i temat Eindhoven uznam za zamknięty. (do następnego roku?)

DDA – Dutch Design Awards czyli Holenderskie Nagrody Designerskie.
w oryginalnej lokalizacji – w szklarni w samym środku miasta, na Stadhuisplein – można było obejrzeć kandydatów do tej nagrody w kilku kategoriach: komunikacja, produkt, przestrzeń.
to, co mnie zaskoczyło to fakt, że wybierano aż spośród 700 zgłoszeń! design w Holandii ma się naprawdę świetnie!
bo holenderski design to dobry pomysł – jak głosiło hasło reklamowe DDW.
na wystawę wybrano już tylko 20 prac, wszystkie warte uwagi.

mimo, że przestrzeń nie była wcale duża, wykorzystano ją znakomicie.
ciekawie zaaranżowane prezentacje zachęcały do zapoznania się z nimi.

fot. piece_of_glass (Agata Ziółkiewicz)

przyznam się, że kilka razy bardzo się ucieszyłam widząc projekty o których kiedyś pisałam.
były tu codzienne naczynia niecodzienne (jak je sobie nazwałam) Aldo Bakkera, tu tym razem seria wykonana z miedzi.

fot. piece_of_glass (Agata Ziółkiewicz)

był film i projekty znaczków Paula Postmy i Christiana Borstlapa.

 

fot. piece_of_glass (Agata Ziółkiewicz)

były moje ulubione 'nudne buty’ (United Nude – wspominałam o nich tu)
było też kilka innych pomysłów, które bardzo mi się spodobały.

na przykład projekty Iris van Herpen, która ponoć lepiej znana jest np. w Japonii niż rodzimej Holandii.
projektuje modę nie do noszenia, która jednakże świetnie może się sprawdzać np. w roli kostiumów teatralnych.
mnie autentycznie zachwycił ten kołnierz.

fot. piece_of_glass (Agata Ziółkiewicz)

albo pipe bottles DWARS ontwerp – naczynia ruropodobne.

fot. piece_of_glass (Agata Ziółkiewicz)

za tą niecodzienną formą kryje się ostrzeżenie, ale i pomoc.
projektanci chcieli zwrócić uwagę na to ile wody niepotrzebnie marnuje się w świecie zachodnim, podczas gdy w innych częściach globu panuje susza. i dlatego też – dochód ze sprzedaży naczyń przeznaczą na dostęp do wody pitnej i sanitariaty w krajach Trzeciego Świata.

jeśli chodzi o pomysł opakowania to Mars Messages były niezrównane.

fot.www.dutchdesignawards.nl

zupełnie zaskoczył mnie sweter Berta Jana Pota.
dopiero później wyszukałam sobie, że to ubranie dla… fotela.
(tak, wiem, jakoś mało domyślna byłam).

fot. piece_of_glass (Agata Ziółkiewicz); www.dutchdesignawards.nl

a kto wygrał?
nie zdradzę, choć moja intuicja mnie nie zawiodła.
zajrzyj na tę stronę.

moje 'holenderskie’ teksty dla Domosfera.pl:
Dutch Design Week 2010 – relacja
Holenderski design to dobry pomysł – DDW Eindhoven