nie wiedziałyśmy prawda?
taki niepozorny człowiek, a jednak książę!
może i niepozorny, ale jego zamek (tak, tak) na kalifornijskim wzgórzu to dopiero coś.
dotychczas Moby kojarzył się z Nowym Jorkiem, imprezami techno i ascetycznym, ekologicznym życiem.
cóż, ten obraz nie jest tak idealny.
jest dużo smutniej, poważniej, ale może i bliżej prawdy.*
ale jest coś optymistycznego, poza dobrą muzyką pana M.
ta hollywoodzka posiadłość.
prawdopodobnie pierwszy prawdziwy dom Moby’ego.
posiadłość pochodzi z lat 20-tych XX wieku.
nie od razu można było w nim zamieszkać, choć to nie dlatego, że tyle lat stał pusty.
konieczne były i remont i zmiany.
przeciekający dach był jedną z pierwszych rzeczy do naprawy (chociaż, jak często w LA pada deszcz?)
szaro-czarny salon był dołująco brzydki, podobnie jak kominek przyozdobiony fantazyjnie muszelkami.
Moby postanowił pozbyć się tych różnych brzydactw i postanowił powrócić do idei domu z czasu gdy on powstał, czyli początku XX wieku.
jak mieszka Moby?
zobaczcie.
oto kolejny dom z serii: 'jak oni mieszkają’ oraz 'męskie wnętrze’.
i nie wiem czego bardziej zazdrościć: wnętrza pięknego domu czy widoków z okien.
z ogrodu doskonale widać słynny napis 'Hollywood’, a wieczorami morze świateł Los Angeles.
fot. www.nytimes.com
a, jest jeszcze jedna dobra wiadomość: miejsce księżniczki jest wciąż wolne.
kto chętny?
* więcej w artykule NYTimes, a także zdjęcia w większym formacie (gdyby ktoś chciał przyjrzeć się szczegółom).
I like design na facebooku – zapraszam.