żeby nie było tak, że cudze chwalicie, swego nie znacie. skoro bowiem jesienią chwaliłam piękne lny z dalekiej Australii, nadeszła pora, by cieszyć się lnem, który mamy tuż pod ręką, w Łodzi! tym bardziej, że len ten zdobył właśnie wyróżnienie must have Łódź Design Festival.

delikatny lniany muślin, pastelowe kolory, i fotografie przywodzące na myśl skojarzenia z malarstwem niderlandzkich mistrzów. brzmi ładnie, a wygląda jeszcze lepiej!

 

len lumio1

 

len lumio2

 

len lumio3

 

Lumio proponuje lniane tekstylia stołowe: serwetki, bieżniki i obrusy.
lniane tkaniny dodadzą urody codzienności, ale będą też doskonałym tłem wyjątkowych okazji.
są naturalne i neutralne. to idealny początek pięknego stołu.

 

len lumio4

 

len lumio5

 

uwodzące swą urodą i prostotą lniane tkaniny powstają w Łodzi, słynącej z przemysłu włókienniczego. te tradycje na szczęście nie zaginęły zupełnie, a powracają i odradzają się w kolejnych pokoleniach. tak jest też w przypadku Ani Błaszczyk, która stoi za Lumio i o lnie pisze tak:

Ta niepozorna roślina o niebieskich kwiatkach to mały cud natury. Len jest jednym z najbardziej ekologicznych surowców, od wielu lat jego uprawa i obróbka odbywa się w ten sam niezmieniony i naturalny sposób.
Tradycyjny nie znaczy nudny. Dla swoich projektów wybrałam najdelikatniejszą postać lnianej tkaniny – muślin.
Już w czasach starożytnych zwiewny, lekko transparentny lniany muślin był synonimem absolutnego luksusu i wyrafinowanego gustu. Tkanina jest niezwykle miękka, lejąca; ma ciekawą teksturę i w niczym nie przypomina lnów jakie znamy. W tkaninie fascynuje mnie jej plastyczność, wielka moc budowania nastroju i przekazywania emocji. To szara eminencja designu. W swojej pracy często odwołuję się do malarstwa i czerpię z bogactwa jakie ono niesie, a proponowana przeze mnie koncepcja tekstyliów umożliwia
tworzenie wyjątkowych obrazów.

 

len lumio6

 

len lumio7

fot. Agnieszka Krach dla lumio.eu

okazało się, że bieżniki chętnie nabywane są niekoniecznie z myślą położenia ich na stole. chętnie występują z nieco innej, i chyba nie od razu przewidzianej przez projektantkę, roli szala. tak trudno się oprzeć ich urodzie!