Włosi bardzo stonowani (mam na myśli mój poprzedni wpis), za to Duńczycy lubią mocne kolory.
tak mi się przynajmniej zdaje.
zresztą, co tu dużo mówić…
to dom projektantki Rikke Gravengaard.
niestety nie znam duńskiego, ale jeśli ktoś zna, to może przeczytać rozmowę z nią.
znalezione w blogu purple area.