design to pożądanie.
niezły tytuł prawda? o pożądaniu jeszcze nie pisałam. i póki co nie napiszę, bo mowa będzie o pewnym zegarze, zegarze, który upływ czasu odmierza zupełnie inaczej niż te dobrze nam znane.
pomysłów na zegar ścienny są tysiące albo i setki tysięcy. i choć przedmiot ten, odmierzający jakże cenny dziś czas, powoli odchodzi do lamusa, to projektanci i producenci zdają się ten fakt ignorować. ale to dobrze, bo dzięki temu można podziwiać kreatywność człowieka.
ostatnio spodobał mi się bardzo pomysł Martiego Guixe, hiszpańskiego projektanta. Sentence Maker – tak się nazywa jego zegar stworzony dla Alessi. minimalistyczna biała tarcza. białe wskazówki. koślawe nieco literki. tak właśnie. zamiast cyfr – słowa. wskazówki tworzą sentencje: design is desire. design is dream. food is emotion. dream is art. speed is relfection. i tak dalej. projektant umieścił też swoje nazwisko na godzinie siódmej, co zapewne nie jest przypadkowe – czyżby chciał podkreślić, że to on jest autorem tychże mądrości? nie wiadomo, ale zegar i tak wydaje się być ciekawą propozycją dla każdego kto zamiast cyfr woli słowa.
fot. www.fabrykaform.pl
która u was godzina? u mnie: art is emotion.
choć właściwie, gdy kończę pisać ten tekst to design is reflection.
zegar jest dostępny w fabryce form.
do napisania notki zainspirował mnie tekścik o zegarach w najnowszym 'Przekroju’, a do tematu zapewne wrócę za jakiś czas, bo warto.
I like design na facebooku – zapraszam.