kolejna edycja designerskiego i meblowego święta w Poznaniu dobiega końca. arena Design 2017 nie zaskoczyła, odrobinę rozczarowała i wciąż budzi nadzieje na więcej. tymczasem opowiem o tym, co mnie zainteresowało i przykuło uwagę. zatem jak zawsze subiektywnie pokażę wam tegoroczną arenę Design.
w związku z nieco ograniczonymi możliwościami czasowymi i fizycznymi (skręcona noga wciąż o sobie przypomina), nie mogłam rozejrzeć się po całości targów, które odbywają się równocześnie, Meble Polska oraz Home Decor.
arena Design to wystawy, prezentacje nowości produktowych, spotkania, rozmowy oraz wykłady. w tym roku najciekawsze wydały mi się wystawy. w sercu arena Design, tuż przed sceną forum, gdzie odbywały się prelekcje, swoje miejsce miała wystawa mebli gości specjalnych, duetu projektantów Doshi Levien.
to duża przyjemność obcować z projektami na najwyższym poziomie i jak zwykle był z tym problem, ponieważ można było popatrzeć, ale usiąść już nie. a niejeden fotel Doshi Levien zapraszał kusząco do odpoczynku… i trochę szkoda, bo chodzi też o doświadczanie, dotyk. hasłem tegorocznej areny były zmysły – Senses, dlaczego więc mamy karmić tylko jeden – wzrok?
a wzrok cieszyły bardzo projekty oświetlenia.
ekspozycja Viva Light na stałe wpisała się we wczesnowiosenne wydarzenie.
projekty były bardzo różnorodne, od minimalistycznych po nieco ekscentryczne i budziły ogromne zainteresowanie. w tym roku gościem specjalnym był Constantin Wortmann, projektant niemiecki.
Wystawa VIVA light od trzech lat towarzyszy arenie DESIGN. W trakcie wystawy prezentowane są nowatorskie produkty, materiały i technologie w spójnej formule wystawienniczej. Motywem przewodnim i głównym czynnikiem spajającym wystawy jest światło, które jest nierozerwalnie związane z odbiorem przestrzeni, kształtów, kolorów, faktur i materiałów. Na ekspozycji pełnej niuansów wykończeniowych prezentowane są lampy dekoracyjne wykonane z awangardowych materiałów lub do produkcji których zastosowano najnowszą technologię. Wystawa demonstruje także, jak światłem można kreować przestrzeń w zależności od naszych życzeń lub potrzeb, jak ono wpływa na atmosferę wnętrz, a w związku z tym na nasze odczucia i nastroje.
kolejną prezentacją, która zwróciła moją uwagę był PE-P Nastolatki. to pomysły studentów na pokój współczesnych nastolatków zrealizowane we współpracy z producentami mebli.
PE-P to program dla studentów wzornictwa. rozszyfrowując skrót: Program Edukacyjno-Projektowy i Współpracy z Przemysłem na poznańskim Uniwersytecie Artystycznym.
Program Edukacyjno–Projektowy jest alternatywną formą kształcenia projektowego, efektywnie poszerza tok studiów o pracę z przedsiębiorstwami. (…) umożliwia studentom otrzymanie propozycji ze strony przedsiębiorstw odbycia praktyk zawodowych i, co najistotniejsze, przygotowuje do podjęcia pracy bezpośrednio po zakończeniu studiów.
Celem Programu Edukacyjno-Projektowego jest przygotowanie studentów do współpracy z odbiorcą: producentem, przemysłem, klientem. Bezpośrednia współpraca z producentami materiałów i fabrykami mebli umożliwia studentom zdobycie wiedzy w zakresie złożonego procesu tworzenia nowego produktu, w którym projektant jest jednym z ogniw twórczych jego powstawania, ściśle współpracującym z całym zespołem osób.
i jak co roku, zajrzałam na ekspozycję firmy Vox. tym razem w osobnym pawilonie z dużą przyjemnością nie tylko poznałam nowe propozycje na urządzenie funkcjonalnych i estetycznych wnętrz, ale też miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z Katarzyną Miller. jej opowieść o domu, domach, ich urządzaniu i urządzaniu sobie życia była dobrym komentarzem do idei przewodniej nowej kolekcji Vox – Simple Life.
proste życie według znanej psychoterapeutki to zwyczajne życie, w zgodzie ze sobą. prostota jest genialna, zwyczajność jest piękna, a każdy z nas w domu potrzebuje nie tylko własnego kąta, ale przede wszystkim wolności. tak więc była to tyle opowieść o wnętrzach ile o życiu.
bo czyż projektowanie i życie nie są ze sobą ściśle związane?
fot. Agata Ziółkiewicz