to ten rodzaj pomysłów na wnętrze, z którymi nie wiem co zrobić.
i właściwie to nie mogę powiedzieć, że mi się podoba.

to wnętrze to w założeniu miejsce spotkań i kreatywnych rozmów.
zainspirowane pięknem świni (sic!).

pomiędzy biurami agencji komunikacyjnej (coś w rodzaju PR jeśli dobrze to rozumiem) jest pomieszczenie, do którego wchodzi się przez świński ryj.
wewnątrz czekają na nas wygodne fotele czy też raczej zestaw sof w pięknym różowym obiciu.
wzór to plastry szynki.
na ścianie radosne 'wik! wik!’

ciekawe w jakiej atmosferze przebiegają tu konferencje, prezentacje i spotkania?

fot.www.contemporist.com

więcej szczegółów tutaj.