Arne Jacobsen pokazuje język!  tak mogłyby wieścić nagłówki gazet w 1955 roku.
mogłyby, o ile słynny duński projektant zdecydował się na masową produkcję, sprzedaż i reklamę swojego krzesła o nazwie Tongue (język) właśnie.
ale stało się inaczej.

mrówka była pierwsza. i podbiła świat.
Tongue powstało krótko po tym jak pojawiło się inna designerska sława – Ant czyli mrówka. jednak w przeciwieństwie do niej, krzesło Tongue nie weszło do produkcji. co nie znaczy, że było tylko projektem. nie, Tongue było na wyposażeniu autorskiego hotelu SAS Royal Hotel, miało tam także wersję barową.

pod koniec lat 80. Tongue pojawiło się w sprzedaży, lecz na krótko, bowiem siedzisko nie cieszyło się popularnością. wycofano je z produkcji. musiało minąć kilkadziesiąt lat aż przyszła pora na odświeżanie stylu retro (choć o projektach Jacobsena jakoś trudno w ten sposób myśleć, bo są ponadczasowe).

 

 

i Tongue powrócił. powrócił dzięki duńskiej firmie Howe. produkcja krzeseł odbywa się obecnie przy wykorzystaniu nowoczesnych technik, które mają zapewnić najwyższą jakość i wygodę.

 

 

fot. tonguechair.com

widziałam Tongue na Design Trade, ale jakoś mało był eksponowany, ot, jedno z wielu krzeseł na jednym ze stoisk. w dodatku proponowano skórzane obicie, a według mnie Tongue zyskuje w pastelowych tkaninowych obiciach. trochę mnie to zdziwiło, bo to w końcu klasyk duńskiego wzornictwa, ale cóż, widocznie na Duńczykach nie robi to wrażenia, oni żyją z najlepszymi projektami na co dzień, a nie od święta.