nie mam zielonego pojęcia kim jest Bella Goldman (może ktoś mnie oświeci?)*, ale mieszkanie wskazuje na osobę ciekawą świata.
dlaczego pokazuję tą przestrzeń?
otóż jest to doskonały przykład na to jak sobie wyobrażam mieszkanie idealne.

biel – wiadomo.
przestrzeń – wiadomo.
całkiem sporo miejsca na książki (czego w wielu mieszkaniach nie można zauważyć, może po prostu właściciele nie czytają albo czytają i się tego wstydzą? i chowają książki po kątach, szafach i pod łóżkami?)
dużo, bardzo dużo oryginalnych przedmiotów – owa Bella ma niezłe oko, tylko pozazdrościć. (choć może to być także zasługa stylistki Myrici Bergqvist, na stronie której to wnętrze znalazłam).
i dlatego tym razem poproszę: skupcie się na detalach tego miejsca.

piękne piece i kominek! ach, zazdraszczam bardzo.
różowa lampa w salonie niczym kwiat w kolorze… gumy balonowej.
intrygująca kolekcja obrazków przeróżnych i dzieł sztuki na ścianach zajmie nam dłuższą chwilę.
a niesamowity (i, no dobrze, przyznam, nieco kiczowaty) żyrandol w kuchni widzieliście?
a tapeta w korytarzu? świetna.
i tak dalej – do oglądania sporo.
(oczywiście biblioteczkę też zlustrowałam, takie skrzywienie powiedzmy zawodowe).
ok, ok, już nie gadam dłużej. oglądajmy i podziwiajmy.


 

 

 

 

 

 

 

fot. via: www.myricastylist.com

przedmioty zamieszkują tutaj bardzo różne, bo i egzotyczne maski i delikatny wzór tapety, zabytkowy piec i nowoczesne świeczniki – to wszystko zdaje się tu egzystować w całkowitej harmonii. cudnie!
i kimkolwiek by Bella nie była, mieszkanie ma niesamowite.

 

 

 

fot. via: www.myricastylist.com
I like design na facebooku – zapraszam.

*oświecono mnie: Bella Goldman jest założycielką, prezeską i dyrektorem firmy Creative – branża telewizyjna. mieszkanie faktycznie zaprojektowała Myrica Berqvist.
dziękuję!