i już prawie po wakacjach…
wracam.
ale kto by nie chciał by wakacje trwały dłużej?
ja bym chciała.
na osłodę, na początek po wakacjach – nowy katalog IKEA.
właśnie trafił do moich rąk.
miło mi napisać, że z racji tego, że piszę o designie znalazłam się w gronie wybranych blogerów, którzy otrzymali limitowaną wersję w rozmiarze XL.
(choć jak mam być szczera to wolę wersję standardową).
coś się zmienia chyba. głos blogerów zaczyna się liczyć – fajnie 🙂
pierwsze wrażenia?
jest bardzo kolorowo.
piszę tu czasem o skandynawskim designie, bieli, prostocie.
a na niektórych stronach katalogu istna feeria barw.
wiem, że jest wielu przeciwników IKEA – zaglądam czasem na różne fora, rozmawiam ze znajomymi.
ale jest też całkiem sporo zwolenników.
obie strony mają swoje argumenty, często całkiem słuszne.
zresztą, ręka do góry kto nie ma absolutnie ani jednej rzeczy z IKEA.
ja IKEA lubię. i tyle.
zawsze znajdę coś dla siebie.
ostatnio poszukuję fajnego biurka/stołu, bo pilnie potrzebuję zorganizować sobie miejsce do pracy. już coś mi wpadło w oko, trzeba będzie tylko jechać do sklepu i obejrzeć.
a kto jest ciekaw co nowego może już teraz obejrzeć sobie katalog online.
ps. w tym roku IKEA ma także konkurs – więcej tutaj.