ale via Szwecja.
no bo jakżeby inaczej?
ostatecznie skandynawskie domy to jeden z moich ulubionych tematów na blogu.
(choć obiecuję, że do klimatów marokańskich powrócę za jakiś czas, bo tym razem Maroko to tylko pretekst).
a więc jest po skandynawsku biało i przestronnie.
marokańskie są dodatki.
większość pochodzi ze sklepu, jaki Amelia prowadziła ze swoim ojcem.
rezultat? bohemian chic. albo etno chic.
choć Amelia określa swój styl 'rock bohemian’.
nieważne nazwy i etykietki, ważny klimat, atmosfera tego miejsca.
trochę tu bałaganiarsko, na luzie.
buty – skoro są ładne to dlaczego chować je po szafach?
ceramika – też – na ekspozycję.
w salonie gości się stylowy, skórzany chesterfield.
w innym rogu pokoju – piękny piec.
salon służy też jako studio fotograficzne.
Amelia i Andrew – mieszkańcy tego wnętrza – zajmują się fotografią.
Amelia stylizuje zawodowo, ale, jak widać na zdjęciach, także własne mieszkanie.
z niezłym skutkiem.
fot.www.skonahem.com
I like design na facebooku – zapraszam!