na moim drugim blogu piszę o projekcie Ashes and Snow.
poza pięknymi fotografiami jest też oryginalna ekspozycja prac.
to nomadyczne muzeum, które przybija do różnych portów.
było między innymi w Nowym Jorku, Meksyku czy Tokio.
architekt: Shigeru Ban.
budynek składa się konterenerów, które służą także do transportu całej wystawy.
ekspozycja zajmuje ogromną powierzchnię 5 300 metrów kwadratowych.
poza kontenerami, które tworzą ściany budynku, przestrzeń zbudowana jest z materiałów ekologicznych: papierowych tub czy sprasowanych torebek herbaty.
proste środki tworzą miejsce pełne buddyjskiego ducha.

gdy przypływa do portu wygląda to dość nieciekawie…

przed zmierzchem robi się interesująco… 

 

a w środku…

 

w projekcie 'Ashes and Snow' Colbertowi chodzi bowiem nie tylko o promowanie swojej twórczości, ale też o zwrócenie uwagi na ekologię i działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego.