za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami…
choć właściwie nie aż tak daleko, tylko całkiem blisko.
żyła sobie królowa Zima.

 

 

jak mieszkała?
cóż, czasy wystawnych pałaców minęły już bezpowrotnie, ale ona radziła sobie całkiem nieźle.
kochała śnieżne biele, zimne błękity i szarości.
uwielbiała miękkie poduchy i proste meble.

 

 

 

 

zmienił się jej nieco gust i kochała już nie tylko mroźne kwiaty, ale i te prawdziwe, byle były białe.
nie lubiła by było zimno kamieniom, więc tkała im misterne ubranka.

 

 

 

lubiła czytać opasłe tomy powieści i pasjami zajadała się białymi piankami.
(jeśli nie jadła akurat białej czekolady lub białej kiełbasy).

serca nie miała z lodu, a wręcz przeciwnie – całkiem miękkie.

 

 

to już inna królowa Zima niż ta znana dotąd z bajek.
zmieniają się czasy, zmieniają się bajki, zmieniają się królowe.
i zimy też.

 

fot. www.schonnemann.dk

królowa Zima wciąż do nas wraca, co rok w innej wersji.
a ta tegoroczna, choć bywa sroga, jest piękna, przyznacie.

dołącz do fanów bloga I like design na facebooku – zapraszam!!!