niedługo po wylądowaniu w Kopenhadze, podróży z lotniska do Hotelu Andersen, gdzie mieszkaliśmy (przy okazji polecam, fajne miejsce w samym centrum miasta), i poznaniu moich nowych znajomych – blogerów, wyruszyliśmy na spacer po mieście.
pogoda była przepiękna, nie za gorąco, słońce świeciło, a miasto powoli się budziło. nastrój był w pełni wakacyjny już, choć może tak właśnie żyje się w Danii, niespiesznie, na luzie. naszym punktem docelowym był showroom Muuto.

przez moment wydawało się, że nie dotrzemy na umówioną godzinę, tyle różnych rzeczy wokół nas interesowało. dla wielu z nas, w tym i dla mnie, było to pierwsze spotkanie z Kopenhagą i Danią w ogóle, a wiadomo jak to jest kiedy gdzieś jesteśmy po raz pierwszy: ciekawi nas wszystko od architektury począwszy, przez sklepowe wystawy aż po targ kwiatowy. nie inaczej tu. ale dotarliśmy. w miarę punktualnie.

 

 

 

okrągłą windą retro, rodem chyba jeszcze z lat 60., wjechaliśmy na samą górę kamienicy przy ulicy Østergade. tu właśnie mieści się główne biuro, studia projektowe oraz showroom Muuto. spora przestrzeń, pełna światła i produktów firmy.
przywitano nas ciepło i zostaliśmy oprowadzeni po całej przestrzeni.
spotkanie zakończył lunch na dachu, gdzie mieści się też nawet niewielki ogródek ziołowy.

 

 

 

 

o Muuto można opowiadać długo i z zachwytem.
o ich projektantach, pomyśle na design – new nordic, o oryginalnych przedmiotach dla domu. osobiście bardzo lubię ich lampy. połowa z nas miała chęć przygarnąć różową sofę.
mam nadzieję, że moje zdjęcia pokażą wam choć część tego naprawdę fajnego miejsca w Kopenhadze.

 

 

 

 

 

Muuto proponuje design oryginalny i nowoczesny. świeży, optymistyczny, wygodny.
meble: krzesła, stoły, stoliki, kosze, sofy, systemy przechowywania; lampy oraz cały szereg drobnych przedmiotów dla domu, które nadają mu charakteru: od pojemników na sól i pieprz począwszy, poprzez świeczniki, porcelanę, misy, aż po szkło.
o Muuto pisałam kiedyś dla Domosfery w tekście Design dziś: Muuto. polecam zajrzeć.

 

 

 

 

 

 

fot. piece_of_glass/Agata Ziółkiewicz

wcześniejsze opowieści z Danii:
– duński wieczór
– o miłości, koszu i wyzwaniach
– Montana: prostota i funkcjonalność
– luksus po duńsku
– &tradition
kolacja z Menu i spełnienie marzeń
od deski do krzesła

fot. via: instagram.com/muutodesign

I like design na facebooku – zapraszam.