designersko totalnie.
ale cóż się dziwić skoro właścicielem domu jest Casper Vissers, połowa firmy Moooi. druga połowa to znany w świecie projektant Marcel Wanders. Wanders jest odpowiedzialny za stronę artystyczną, kreatywną, Vissers za stronę biznesową, marketingową. a Moooi, założona w 2001 roku, to dziś jedna z najważniejszych marek holenderskich.

 


mooi
znaczy piękny. 
dodatkowa litera o w nazwie firmy podkreślać ma oryginalność i wyjątkowość firmy, która za zadanie postawiła sobie tworzenie współczesnych ikon designu. zatem nie dziwi fakt, że pośród współpracowników Moooi znajdziemy największe i najciekawsze nazwiska projektantów z całego świata. jest tu wspomniany Marcel Wanders, a także Tom Dixon, Studio Job, Bertjan Pot, Nika Zupanc, Piet Boon, Kiki van Eijk, Maarten Baas, Front, Ron Gilad, Jaime Hayon i wielu innych. ich projekty – niepowtarzalne i doskonale znane. wiele z nich już w designerskim kanonie XX i XXI wieku.

ale powróćmy do domu Vissersa.
to wnętrza holenderskie, współczesne.
znakomicie pokazują jak mieszkać z designem najwyższej próby.
jak łączyć przedmioty, jak tworzyć ich zestawienia, jak pozwolić projektom żyć i jak żyć z projektami.
niecodziennie, choć na co dzień.

zapraszam na lekcję designu z Moooi.

 

 

 

w salonie: kominek z XIX wieku w towarzystwie lamp Studia Job, stolika Front, koronkowego stoliczka Marcela Wandersa.

 

 

 

chwila minimalistycznego oddechu: lampa Non Random projektu Bertjana Pota, wazon Delft Blue Marcela Wandersa.
fragment jadalni z widokiem na ogród, stołki – Tom Dixon.

 

 

Casper Vissers w pracowni. lustro: Studio Job.

 

 

pokój córki Vissersa zdominowała Nika Zupanc – jej projektu jest różowa lampa Lolita i krzesło 5 o’clock. biurko to projekt Marcela Wandersa.

 

 

lampa górna – Paper Chandelier – Studio Job, lampki po obu stronach łóżka – Marcel Wanders.
zajrzyjmy jeszcze do orientalnej nieco łazienki w stylu zen.

 

 

rzut oka na oryginalną porcelanę.

 

 

 

i wizyta zakończona.
a z zewnątrz dom wygląda całkiem zwyczajnie.

 

fot. www.elle.es_Inga Powilleit, Nicole Marnati

jak się podobał designerski dom?
mi bardzo, z wielu powodów. nie tylko dlatego, że mamy tu do czynienia z najlepszymi przykładami współczesnego designu. także dlatego, że to znakomita wizytówka jego mieszkańców. pokazuje to czym żyją i kim są, także w sensie ukazania ich charakteru czy osobowości. to oczywiście nie jest propozycja dla każdego, ale warto się naocznie przekonać jak ciekawie i odważnie może wyglądać wnętrze.

I like design na facebooku – zapraszam.