szarości gościły tu na blogu już niejednokrotnie. i wydawać by się mogło, że oto po raz kolejny chcę pokazać to samo. zapewniam, że tak nie jest. tym razem mieszkanie, które jest dla mnie w jakimś stopniu fenomenem. a to dlatego, że choć sporo w nim szarości (ściany, meble, dodatki) to nie jest ono smutne czy ponure.

to norweskie wnętrze jest eleganckie, pełne światła, przytulne, ciepłe. a przy tym udowadnia ile szarość może mieć odcieni, jak niejednoznaczna jest. szary dobrze łączy się nie tylko z bielą i czernią, ale także z innymi kolorami: brązami, beżami, zielenią. drewno, metal, szkło, kamień, tkaniny. a przy tym wszystkim sensowny wybór, piękne zestawienia przedmiotów, faktur, barw. tak to wygląda.

 

oslo grey1

 

oslo grey2

 

oslo grey3

 

oslo grey4

 

oslo grey5

 

oslo grey6

 

oslo grey7

 

oslo grey8

 

oslo grey9

fot. kk.no

kuchnia w stylu norweskim (jak na zdjęciach)? biała podłoga, szare ściany, białe płytki „cegiełki” i szare meble, kuchenka i piec – czarne, w stylu retro, mocny drewniany stół. podpowiadam też kilka przedmiotów (dostępne w polskich sklepach).

 

oslo_kitchen

na zdjęciach: czarno-białe naczynia Tine K [amazingdecor.pl] , drewniana deska [ilovenature.pl], szary pojemnik kuchenny Spoonless Menu, jasnoszary pojemnik Norm, różowe młynki do soli i pieprzu Bottle Grinder Menu, lampa wisząca Franklin Menu [fabrykaform.pl], lodówka Smeg, czarna taca Tine K [amazingdecor.pl].
fot. materiały prasowe, kolaż mój