kiedy będąc w Kopenhadze odwiedziłam &tradition i przygotowywałam własną stylizację, nazwa Von Lotzbeck nic mi nie mówiła. bardzo spodobały mi się natomiast ich reklamy, które akurat były pod ręką w studio &tradition. wykorzystałam jedną z nich w swojej aranżacji.
kiedy wróciłam do domu, poszperałam w internecie. okazało się, że Von Lotzbeck to marka biżuterii, w dodatku takiej która trafia w mój gust: nowoczesnej, minimalistycznej. dziś Von Lotzbeck powraca, a to dlatego, że chcę pokazać dom właścicielki firmy.

 

 

to stary wiejski dom z 1929 roku, w północnej części Zelandii.
mieszka tu Marie von Lotzbeck z zawodu złotnik i jubiler, jej mąż Jacob Kirk, który jest fotografem, a także ich córka i pies.
wnętrza domu są dość surowe. to duża otwarta przestrzeń.
białe ściany, gdzieniegdzie odkryta cegła, lekko tylko pobielona.
na podłodze wylano beton, który wyrównano żywicą epoksydową. dzięki zastosowaniu ogrzewania podłogowego jest ciepło.
pomieszczenia ocieplają też drewniane meble i dodatki. sporo znajdziemy tu przedmiotów projektu Norm dla &tradition: stołki, lampy, na pięknym białym regale – naczynia Norm dla Menu.

 

 

 

 

do bieli dodano sporo elementów kontrastujących: czarne lampy, stołki, kominek, obramowanie wewnętrznego okna, stół.
oprócz czerni faworyzowana jest też szarość.
całość jest prosta, bezpretensjonalna, minimalistyczna, ze wszech miar duńska, skandynawska.

 

 

 

 

fot. femina.dk

I like design na facebooku – zapraszam.