mieszkając w tym mieszkaniu cierpiałabym chyba na całoroczną głęboką depresję.
pomimo szlachetnych szarości i niewątpliwej elegancji tego wnętrza.
fot. www.douglasfriedman.net
przeglądając dziś stronę pewnego fotografa znalazłam zdjęcia tego mieszkania, które kojarzą się jakoś z nastrojem panującym obecnie w Polsce.
a właściwie z tym co powinno być, a nie jest (bo polskie piekiełko już wrze).
smutek, żałoba, zaduma.
a więc smutny dom.
a do pełnych światła, białych wnętrz i wibrujących kolorów powrócę już wkrótce.