jak się za długo czeka na przystanku to człowiek chętnie czymś by się zajął.
zwłaszcza jeśli nie ma się akurat towarzystwa.
niektórzy słuchają muzyki, inni gadają przez telefon, czasem ktoś czyta książkę albo wertuje czasopismo.

a ja na przykład bardzo lubię huśtawki.
(i to nie jest do końca fair że nie ma placów zabaw dla 'dużych dzieci’).
dlatego ten pomysł bardzo mi się spodobał.

to przystanek autobusowy w Londynie.
pomysł: Bruno Taylor.

 

fot.toxel.com