no trudno, będzie nudno.
będzie szaro. ale to wnętrze jest piękne!
i wybaczcie, ale zacznę od sypialni.
prosta elegancja, subtelne kolory, dobór tkanin i detali.
mistrzostwo. cisza. spokój.
wnętrze zaprasza do odpoczynku, powolnego życia.
właśnie kończę książkę „Pochwała powolności” i tak sobie myślę, że tam właśnie, w tym domu, tak właśnie można żyć: powolnie, celebrując chwile.
fot. homelife.com.au_Sharyn Cairns
mieszkają tu Louise i Julian Thomson. jesteśmy w Melbourne, w Australii.
i nie od razu było tu tak jak na zdjęciach powyżej. wersję 'przed’ można zobaczyć tutaj.
I like design na facebooku – zapraszam.