francuska projektantka, Inga Sempe, jest w tym roku gościem specjalnym poznańskich targów Arena Design.
to dobra okazja, by przyjrzeć się bliżej jej pracy.
to jedno z najbardziej znanych nazwisk francuskiego designu.
Inga Sempe zajmuje się projektowaniem mebli, oświetlenia, tkanin.
w wywiadach bardzo konkretna i powściągliwa. chyba za nimi nie przepada, twierdząc, słusznie zresztą, że nie na tym polega jej praca.
Paryżanka, urodziła się w 1968. jej matka, Mette Ivers, jest duńską malarką, jej ojciec to słynny twórca opowieści o Mikołajku – Jean-Jacques Sempe. pasja do rysowania jest więc rzeczą naturalną, darem jaki otrzymała od rodziców. podobnie jak oko na piękno i wyczulenie na jakość materiału.
tak właśnie powstają jej pomysły, a później projekty – od rysunków, szkiców. dalej przychodzi czas na prace ręczne: cięcie, gięcie, poszukiwanie formy i tworzenie modeli. technika jest dla niej niezwykle istotna.
pytana czy od dziecka chciała zostać projektantką, odpowiada szczerze, że nie wiedziała, że istnieje taki zawód. zawsze chciała rysować i tworzyć rzeczy praktyczne, stąd wybrała takie a nie inne studia. świadomość tego czym jest design przyszła z czasem, z latami edukacji i doświadczeń.
Sempe ukończyła ENSCI – Les Ateliers (École nationale supérieure de création industrielle). swoją zawodową karierę zaczęła we Włoszech, gdzie jej nazwisko nie było rozpoznawalne. pracowała dla takich sław jak Andrée Putman, Marc Newson czy George Sowden.
od 1993 roku współpracuje z wieloma znaczącymi markami: Cappellini, Edra, Ligne Roset, Moustache, Mutina, Garsnas, Hay, Wästberg, Artecnica – by wymienić kilka najważniejszych.
w 2000 roku otworzyła własne studio projektowe.
w 2003 Musée de Arts décoratifs wyróżniło ją solową wystawą, a Elle Decoration ogłosiło projektantką roku w 2011.
jak sama mówi, jej zadaniem jest tworzenie przedmiotów codziennego użytku. pięknych i funkcjonalnych. dostępnych. nie zajmuje się projektowaniem wnętrz, nie tworzy obiektów do kolekcjonowania, nie robi instalacji.
jej prace charakteryzuje estetyka i funkcjonalność.
prostota, choć nie minimalizm. subtelne poczucie humoru. naturalność.
początkowo unikała koloru, tworząc dość monochromatycznie, z czasem go polubiła, zaczęła eksperymentować, z dobrym skutkiem.
od zawsze kojarzyła mi się z projektami lamp, szczególnie zapamiętałam te przypominające czapki kucharza. i plisy. przeglądając jej portfolio widać, że poszukuje różnych rozwiązań. miewa zaskakujące pomysły.
lubi pracować sama. pytana o to co chciałaby projektować odpowiada: pióra, samochody albo… młotki.
nie słucha muzyki, nie lubi zakupów, nie bawi ją posiadanie.
ceni projekty Achille Castiglioniego i Vico Magistrettiego, a ze współczesnych projektantów wymienia Konstantina Grcica, Francoisa Azambourga, braci Bouroullec i Bertjana Pota.
prywatnie Inga Sempe jest żoną projektanta Ronana Bouroulleca, mają dwójkę dzieci i mieszkają w Paryżu.
fot. ingasempe.fr