instytucja domku dla gości u nas raczej rzadko gości. chyba, że ktoś zajmuje się agroturystykę albo wynajmuje pokoje/domki. jednak zwykle gości przyjmujemy u siebie w domu, a jeśli mamy wystarczająco duży metraż, to może się zdarzyć, że mamy nawet pokój przeznaczony dla odwiedzających nas przyjaciół czy rodziny.
podobno w Szwecji czy Stanach Zjednoczonych coś takiego jak domek dla gości jest rzeczą bardziej popularną.
znakomita szwedzka stylistka Pella Hedeby, której pracę podziwiam od dłuższego czasu i której z wielką przyjemnością blog podczytuję, całkiem niedawno weszła w posiadanie takiego domu, który, gdy gości brak na horyzoncie, znakomicie spełnia funkcję pracowni.
Pella urządziła to miejsce w najlepszym skandynawskim stylu, dość minimalistycznie, bazując na ograniczonej palecie kolorystycznej. domek mieści pokój służący za jadalnię lub pracownię, z aneksem kuchennym, nieduża grafitowo-szara łazienka i sypialnia (choć to zbyt duże słowo, miejsce do spania raczej należałoby rzec) na poddaszu.
prosto, funkcjonalnie, idealnie.
kiedy można przyjechać na wakacje?
fot. Sara Medina Lind & Pella Hedeby