nie pytajcie proszę jak i kiedy minęły te dwa miesiące od czasu kiedy ostatnio tu pisałam. dzieje się tak wiele trudnych, niepokojących rzeczy, że człowiek nie ma zupełnie głowy, by pisać. i traci to sens niemal całkowicie, bo są sprawy ważniejsze. ale ponieważ nieco się uspokoiło (choć wcale nie jest ani dobrze ani tym bardziej[…]
Archiwum
pałac w Bretanii
zamieszkać w pałacu. można. i to niekoniecznie w bajce, a w rzeczywistości. na świecie, w Europie i w Polsce, wielu jest pasjonatów z zasobami, którzy spełniają swoje marzenie. tak jest na przykład w Bretanii, gdzie zgrabnie połączono to co stare, zabytkowe, z tym co nowe, współczesne. pałac należy do pary Holendrów, którzy kochają antyki, ale[…]
surowo, po duńsku
nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale gdy znajduję wnętrza, które chcę pokazać na blogu okazuje się, że są one… duńskie. podobnie jest z ceramiką i kilkoma innymi rzeczami. wygląda na to, że wizyta w Danii wpłynęła na mnie bardziej niż sądziłam. ale to nic. przyjdzie czas na inne kraje, a póki co zostaniemy jeszcze w Danii.[…]
o miłości, koszu i wyzwaniach
tę opowieść można zacząć i przekazać na kilka sposobów. to może być historia o miłości. to może być historia o koszu do śmieci. to może być historia o przedsiębiorczości, rodzinnym biznesie, wytrwałości. to będzie historia o Vipp. wszystko zaczęło się chwilę przed wojną, w 1939 roku. wówczas to, zakochany w swojej młodej żonie[…]